Medycyna i biologia

Hormony roślinne sprzymierzeńcem człowieka

W nowoczesnym rolnictwie heteroauksyny, będące ciałem znacznie tańszym i łatwiejszym do otrzymania niż auksyny naturalne, znalazły szerokie zastosowanie. Omówimy je pokrótce. W pewnych dziedzinach dużą rolę odgrywają bezpłciowe, wegetatywne metody rozmnażania, np. przez sadzonkowanie. Wiemy, że gałązki topoli lub wierzby bardzo łatwo wypuszczają korzenie, natomiast gałęzie innych roślin, jak jabłoń czy brzoskwinia, bardzo trudno. Pod wpływem heteroauksyn udaje się to znacznie częściej.

Zazwyczaj duża część owoców, szczególnie ” jabłek i gruszek, opada z drzew przed dojrzeniem; dzieje się tak, ponieważ ciężar ich przekracza wytrzymałość szypułki, na której wiszą. Spryskując drzewa roztworem heteroauksyn uzyskujemy zgrubienie szypułek, a więc dłuższe pozostawanie owoców na drzewach, co w rezultacie daje więcej owoców i o lepszej jakości. Najciekawszy jednak wynik otrzymamy spryskując heteroauksynami kwitnące pomidory lub inne rośliny. Otrzymamy owoce bez pestek, mało tego, owoce większe i w większej liczbie. Jeżeli komuś nie przeszkadzają pestki w pomidorach, niech pomyśli na przykład o bezpestkowych czereśniach.

Dlaczego tak jest? Badania wykazały, że auksyny w kwiatach znajdują się tylko w organie męskim, tzn. w pręcikach i w pyłku, wraz z pyłkiem dostają się one przy zapłodnieniu do zalążni i-powodują jej przemianę w owoc. Spryskując kwiaty heteroauksynami uzyskujemy to samo bez potrzeby zapładniania. W tym momencie stajemy się świadkami doniosłego zjawiska. Naszymi sztucznymi zabiegami potrafimy oddzielić wytworzenie owocu od powstania nasienia, przechodzimy mimo celu natury, którym jest trwanie gatunku. Dla nas ważny jest owoc, będący w gruncie rzeczy mniej lub więcej rozwiniętym i smacznym futerałem istotnego czynnika, jakim jest nasienie. Natura i człowiek stanęli naprzeciw siebie — zwycięża człowiek.

Dodam, że zjawisko podobne do opisanego powyżej spotykano niejednokrotnie w zoologii, wymienię tylko otrzymane bez zapłodnienia osobniki jeżowców, mięczaków oraz żab. Mechanizm tego zjawiska był jednak inny, nie miało ono również praktycznego znaczenia.

Innym podobnie ważnym praktycznie spostrzeżeniem jest fakt, iż przy pomocy heteroauksyn można skutecznie i łatwo walczyć z chwastami. Udaje się to dzięki różnemu działaniu heteroauksyn na rośliny jednoliśeienne (np. zboża) i dwuliścienne, wśród których jest wiele chwastów. Zastosowane w odpowiednich stężeniach działają one na rozwój roślin dwuliściennych hamująco. W ten sposób otrzymujemy większe zbiory zbóż, buraków cukrowych i wielu innych roślin hodowanych. Na tej samej drodze możemy uzyskać piękne trawniki, nie zachwaszczone tak popularnym u nas mleczem. Z innych dziedzin działania tych związków wspomnę, że powodują one przyśpieszone dojrzewanie owoców, wzmożenie siły kiełkowania nasion oraz wywierają korzystny wpływ na przebieg pewnych chorób roślin.

Z tego pobieżnego przeglądu wynika, że nie ma prawie przejawu życia rośliny, na który auksyny nie wywierałyby wpływu. Pozwala to przypuszczać, że mechanizm ich działania musi być skomplikowany i w istocie swej bardzo głęboko w przemianę materii roślin sięgający. Nie jest on zresztą w pełni wyjaśniony. Już z tego szkicu widzimy, że objawy działania auksyn znane są znacznie lepiej niż sposób i przyczyna ich powstania.

Czytelnik zapyta zapewne, co grozi ze strony heteroauksyn innym rodzajom materii żywej, ludziom, zwierzętom, bakteriom? Czy też nie naruszają one tak koniecznej równowagi w przyrodzie? Otóż nie mamy powodów do obaw. Ciała te są bardzo mało trujące dla istot wyższych, również i dla bakterii. Ludzie mający do czynienia z heteroauksynami przy zachowaniu podstawowych środków ostrożności nie są narażeni na żadne przykre niespodzianki. Bydłu hodowanemu na polach spryskiwanych heteroauksynami nie grozi niebezpieczeństwo.

W tych warunkach wydaje się, że wprowadzenie tych ciał do praktyki rolnej stanowić będzie trwałą zdobycz.